środa, 1 grudnia 2010
Babka Earl Grey
Kiedy przeczytałam przepis na babkę u dorotus ,nie mogłam uwierzyć że nie czuć w cieście fusów herbacianych.Jakże się miło rozczarowałam kiedy spróbowałam jeszcze ciepłe ciasto...herbata była widoczna i aromat był wyczuwalny ale nie "gryzła w zęby"! Gdyby nie to że miałam mieć gości pewnie bym ją pochłonęła sama jeszcze ciepłą. Polecam ;))
składniki
130g. miękkiego masła
150g. cukru pudru
4 jajka
200g. mąki pszennej
50g. mąki ziemniaczanej
4 łyżki mleka
2 torebki herbaty Earl Grey
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka olejku waniliowego
Masło i cukier ucieramy na puszystą masę.Dodajemy po jednym jajku ,za każdym razem dokładnie mieszając.Obie mąki,proszek do pieczenia i herbatę mieszamy razem.Dodajemy do masy na przemian z mlekiem,cały czas miksując.Na koniec dodajemy wanilię.
Formę keksówkę (25cm.)wysmarować masłem i przełożyć ciasto.Piec w 190 stopniach przez 35-40 minut.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widziałam ostatnio w jakijś gazecie przepis na takie ciastoo i zapisałam sobie do zrobienia:)Zachęciłaś mnie jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńciekawy musi mieć posmak taka babka :)
OdpowiedzUsuńA ja tyle o tej babce słyszałam,ale nigdy jeszcze nie pokusiłam się,żeby upiec.Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńJa też tak wiele czytałam, słyszałam, muszę w końcu upiec! Dziękuję za motywację:)
OdpowiedzUsuń